jeśli zrobiłaś/eś coś z mojego przepisu
podeślij mi zdjęcie na faxcooks@gmail.com !
umieszczę je na moim fanpage :)

piątek, 8 listopada 2013

dzwonki z łososia i kokosowe muffiny- setny post!

CZEŚĆ KOCHANI :)


z przyjemnością zawiadamiam, że czytacie setny post na moim blogu! a dodatkowo, za niedługo licznik nabije mi 100 000 odwiedzin! wspaniale, dziękuję Wam za wszystkie wizyty :)
dziś postanowiłam zrobić łososia- moją ulubioną rybkę. jednak w trakcie, zdecydowałam, że zrobię też coś słodkiego- akurat miałam kokosowy budyń.
serdecznie zapraszam- na pierwszy ogień pójdą muffiny!

SKŁADNIKI na muffiny!
350g mąki
150g cukru
1/2 kostki masła
jajko
mleko (175ml na muffiny, 400ml na budyń)
budyń kokosowy

PIECZEMY!
gotujemy mleko na budyń- przygotowujemy tak jak na opakowaniu, jednak dajemy troszkę mniej mleka- by masa była gęstsza.

mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, jakiem i mlekiem.

roztapiamy masło- gdy ostygnie wlewamy je do masy i miksujemy wszystko razem.

do foremki na muffiny wkładamy papilotki i do połowy zapełniamy je masą. dodajemy łyżkę budyniu, i do pełna zalewamy masą nr 1.

pieczemy około 25 min w 180 stopniach.

:)


SKŁADNIKI na łososia.
2 dzwonki
ryż
1 cytryna
oliwa
oregano, bazylia, czosnek
masło

PIECZEMY!
płuczemy łososia.

do miseczki wlewamy 4 łyżki oliwy, bazylię i oregano.

 wyciskamy sok z połowy cytryny i mieszamy z pozostałymi składnikami.

dodajemy również wyciśnięty czosnek- 3 małe ząbki.

mieszamy.

gotujemy ryż.

łososia smarujemy dokładnie naszą marynatą- z obu stron

do naczynia żaroodpornego dajemy folię aluminiową i układamy dzwonki.

na wierzch dajemy plaster masła i cytryny.

zawijamy w folię i pieczemy w 220 stopniach około 30 minut.

SMACZNEGO :)

jeszcze raz dziękuję za wszystkie wizyty :) chcę Was również zaprosić na mojego fanpage:
faksiu cook, please!

do następnego! :)

39 komentarzy:

  1. Takie muffinki to bym zjadla:) Tylko msuze chyba kupic mikser reczny:) A no i budyn kokosowy - musze wybrac sie do polskiego sklepu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam!łosoś idealnie nadaje sie na setny post:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale uczta! :) a wiesz że ja nawet nie wiem jaki był mój setny post :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, zjadłabym babeczki :)

    itslonelythings.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny łosoś i deser wygląda bardzo smacznie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. najpierw to zjadłabym tego pysznego łososia, a potem jeszcze na deser babeczkę do kawy i byłabym w pełni zadowolona :)
    gratuluję setki ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. w końcu prosty przepis na babeczki! jak tylko dorobimy sie piekarnika to je zrobie!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. światy blog :)
    Zapraszam do mnie http://anitaa-fotografie.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  9. łosoś mniami uwielbiam pod każda postacią ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję setnego postu i życzę kolejnych seteczek :)
    Muszę przyznać, że nie piekłam jeszcze ciasta a budyniem, więc chętnie wypróbuję Twój przepis, bo muffinek dawno nie jadłam. A łososia uwielbiam. Wygląd bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale apetyczne zdjęcie <3 normalnie jem mało ryb ale narobiłaś mi smaczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam i muffiny i łososia, pycha!
    już wiem co dziś będzie na obiad, dzięki Kochana;*

    OdpowiedzUsuń
  13. O mamuniu, oba dania wyglądają przepysznie :3
    Uwielbiam blogi i gotowaniu ;p
    Obserwuję, miło by było gdybyś się odwdzięczyła. Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak to pysznie wygląda :) Obserwuję, może dzięki tobie nauczę się gotować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, babeczki wyglądają super, idealne na deserek po łososiu! <3 Wow i gratuluję odwiedzin, jak tyle uzbierałaś?? <3 :* Buziaki, http://ourloveourpassion.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluje setnego posta, zabieram babeczkę , mniam :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. mniam, mniam wszystko pysznie wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kokosowe muffiny podbiły moje serce! Wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie wygląda! Apetycznie, choć za tą rybą nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Patrząc na te zdjęcia zachciało mi się jeść:D Bardzo fajny post!

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/11/clarity.html

    *Jeśli możesz to kliknij w napis SHEINSIDE u mnie na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  21. łosoś w takim wydaniu jak lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Za łososiem nie przepadam,ale muffinki zjadłabym bez zastanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wybrażam sobie ten przepiekny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Łosoś prezentuje się bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. pychota ;) Bede tu czesciej zagladac jak zgłodnieję :))
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dobry przepis na obiad i na deser:) i wszystko świetnie opisane i pokazane:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Pyszny ten 100 post! Możemy sobie przybić piątkę! Ja ostatnio na potęgę piekę bułki, są mega pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  28. same pyszności!<3
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Mmm te muffinki musiały być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Moja ulubiona kuchareczka :) hehe gratuluję setnego posta! Noo kiedyś to Cię odwiedzę i wpadniemy na obiad z Panem Poślubionym :D heheheh

    OdpowiedzUsuń
  31. takiego łososia robiłam wczoraj na obiad :P znowu sie zgrałyśmy :) gratuluję setki i życzę kolejnych :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wizytę i komentarz, każdy zauważam.
niestety nie biorę udziału w grach blogowych :)
zapraszam ponownie!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...