CZEŚĆ WSZYSTKIM!
wczoraj wieczorem zachciało mi się domowych bułeczek. niedużych, chrupiących, przesmacznych!
jak pomyślałam, tak zrobiłam!
przepis jest prosty, wszystko idzie szybko i banalnie.
dodatkowo, bułki następnego dnia, rano, są tak samo pyszne!
zapraszam!
SKŁADNIKI!
400g mąki
3 łyżki oliwy lub oleju
20g świeżych drożdży
200ml ciepłej wody
sól
PIECZEMY!
przesiewamy mąkę z łyżeczką soli.
kruszymy do niej drożdże.
dodajemy olej i powoli wodę. ugniatamy- gdy ciasto będzie zbyt lekkie podsypujemy mąką, ale staramy się jej dużo nie użyć. musi być elastyczne.
zostawiamy ciasto na 40 min do podwojenia swojej objętości.
ciasto dzielimy na 6 części i formujemy bułki.
lekko spłaszczamy i nacinamy krzyżyk, jak w kajzerkach.
pieczemy 15 minut w 200 stopniach- do zarumienienia.
SMACZNEGO!
Mniammm....<3 zapraszam do mnie oll-olciaa-bloog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJadłabym, oj. Jadłabym! *o*
OdpowiedzUsuńPychotki:) A u mnie na blogu dziś... Twoje ciacho:D A mówiłam, że upiekę? :)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają super :)
OdpowiedzUsuńsmaczne:)
OdpowiedzUsuńTakie to proste?? To może nawet dziś podejmę wyzwanie:-)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka zrobiłaś ;w; Bardzo ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://uczucia-sa-wazne.blogspot.com/
wygladaja super :)
OdpowiedzUsuńchyba zrobie takie w weekend :)
Co,jak co,ale takie bułeczki muszę koniecznie upiec :)
OdpowiedzUsuńwyglądają na pyszne ...ja niestety nie potrafię gotować, wszystko za co się zabiorę to jedna katastrofa he he aż milo popatrzeć .
OdpowiedzUsuńsupppper kochana!!! spobuje na bank!! :)
OdpowiedzUsuńmusze sprobowac:)
OdpowiedzUsuńChyba odważę się zrobić ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają naprawdę pysznie, niestety u mnie dieta bezglutenowa;/ale chyba nic by się nie stało, jakbym zamieniła mąkę pszenną na bezglutenową?!
OdpowiedzUsuńbuziaki
Jeszcze nigdy bułeczek sama nie robiłam, ale będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńFaktycznie proste! Ja to bym Cię z miłą checią zaadoptowała:)
OdpowiedzUsuńdawno nie widziałam tak pięknie wyglądających bułeczek, z pewnością nie mogą się równać z tymi z piekarni robionymi masowo.
OdpowiedzUsuńty z zawodu jestes kucharką ? bo to jest az niemozliwe jakie ty rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńchciałabym :D
Usuńw dziedzinie pichcenia nikt ci nie podskoczy co?
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaka! bułeczki wyglądają pysznie :*
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
nowa notka!♥
Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis może wypróbuje !
http://lifemizip.blogspot.com/
Wyglądają na pyszne! Na pewno wypróbuję Twój przepis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
zabawa-moda.blogspot.com
mmmm aż się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Gdy tylko weszłam na Twojego bloga i zobaczyłam pierwszą stronę to już zgłodniałam! jesteś znakomita :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga, może w jakiś sposób Cię zaciekawi, pozdraiam :) http://claudii-fashion.blogspot.com/
Mmmm pychotka ^^ Świetny blog :)
OdpowiedzUsuńWyglądają znakomicie! Jadłabym i jadła :) Pychota!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Daria
http://voguerka.blogspot.com
ooo przepis idealny dla mnie! ;D bo Niemieckie bułki sa okropne :)
OdpowiedzUsuńmniam ale slicznie wygladaja <3
OdpowiedzUsuńkaludmen.blogspot.com
Musze kiedys zrobić :D
OdpowiedzUsuńzjadła bym domowe bułeczki
OdpowiedzUsuńdomowe bułeczki są na śniadanie idealne:d
OdpowiedzUsuńprzyszności ♥
OdpowiedzUsuńNie ma to jak bułeczki wykonane przez siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, też wieczorami nachodzi mnie ochota na takie szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńo takie domowe bułeczki są pyszne:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki :) !
OdpowiedzUsuń