WITAM WAS <3
Liczba odwiedzin przekroczyła 2 tysiące, komentarzy pod postami jest tak wiele, że nie ogarniam =) Dostałam propozycję współpracy od CLOTHINGLOVES, wie coś ktoś o tym?
Co jakiś czas na pewno będzie luźniejsza notka, bez przepisu (raz na miesiąc myślę, wtedy też wrzucę miesięczny przegląd z instagrama =)).
Zachęcam gorąco do obserwowania i informowania mnie o tym, do tej pory trafiłam na tyle niesamowitych blogów, że klikałam OBSERWUJ od razu :)
***
Dziś mamy postny dzień. No to przepis odpowiedni- makaron kokardki z sosem serowym! Wykorzystałam te sery co miałam w domu, a więc ser dojrzewający, cammembert i blue. Wyszło palce lizać *.*
SKŁADNIKI!
makaron kokardki
sery (u mnie jw- ser dojrzewający, cammembert i blue)
śmietana
prawdziwe masło
zioła prowansalskie
opcjonalnie-czosnek (ja czosnek dodaje do wszystkiego także się nie dziwcie :D)
GOTUJEMY!
Zaczynamy od postawienia wody na makaron. Oczywiście posolonej ;)
Woda się grzeje, a my zajmujemy się sosem.
W gsrnku rozpuszczamy kawałek masła i dodajemy czosnek. Mój ukochany czosnek ^^
Zaczynamy kroić sery. Pierwszy jest blue, kolejny to dojrzewający, a ostatni to cammembert (oczywiście mogą być inne!)
A! Z cammemberta ściągnijcie biały nalot, ja zapomniałąm i musiałam wyławiać :D
Do rozpuszczonego masła dodajemy 4-5 łyżek śmietany i mieszamy.
Przesypujemy sery i dodajemy pieprzu (u mnie ten świeżo mielony <3)
Do gotującej się wody wsypujemy makaron
Do rozpuszczającego się sera dodajemy zioła prowansalskie.
Ugotowany makaron odcedzamy ale nie przelewamy zimną wodą! Potem przesypujemy go do garnka z sosem.
Energicznie mieszamy i jeszcze chwile podgrzewamy na niewielkim ogniu.
I gotowe! Nakładamy i jemy, najlepiej na gorąco <3
***
zapraszam do komentowania, obserwowania i odwiedzania!