WITAM!
Za oknami się zachmurzyło, spadł deszcz- czas na danie rodem ze słonecznych Włoch.
Za oknami się zachmurzyło, spadł deszcz- czas na danie rodem ze słonecznych Włoch.
Mój pomysł to spaghetti carbonara. Z tym daniem miałam zawsze problemy, nie umiałam go zrobić tak, jak chciałam, smak mi nie odpowiadał. Zmieniło się to jednak gdy przyjechała do mnie Włoszka z wymiany. Ona pokazała mi krok po kroku, jak zrobić jej przepyszną carbonarę.
Na szczęście zapamiętałam jej wskazówki i dziś mogę ten makaron zrobić z zamknietymi oczami ;)
SKŁADNIKI!
paczka makaronu spaghetti
boczek w plastrach
śmietana
jogurt
2 jaja
odrobina sera (w moim przypadku starczył jeden pokrojony plasterek)
odrobina sera (w moim przypadku starczył jeden pokrojony plasterek)
czosnek
cebula
oliwa
bazylia
GOTUJEMY!
Mając wszystkie składniki zabieramy się do pierwszej części spaghetti. Stawiamy posoloną wode na makaron i czekamy aż się zagotuje.
W tym czasie chwytamy za oliwę, siekamy cebulkę i wyciskamy czosnek na patelnie. Smażymy.
Wyciągany boczek z opakowania (oczywiście może być też inny, ja akurat lubię ten najbardziej) i kroimy go na niewielkie kawałki. Czekamy aż cebula z czosnkiem się zeszklą.
W tym czasie można przygotować sos. Do miski dodajemy dwie łyżki śmietany oraz dwie łyżki jogurtu. Dodajemy dwa żółtka. Posypujemy serem (startym lub pokrojonym) i bazylią. Wszystko ze sobą mieszamy i odstawiamy. Wykładamy makaron do wody i czekamy aż się ugotuje.
Gdy makaron się ugotuje odcedzamy go i przerzucamy z powrotem do garnka. Przesypujemy podpieczony boczek i dokładnie mieszamy.
Stawiamy na malutki ogień i przelewamy nasz sos. Cały czas mieszamy! Powinno się grzać wszystko około 5 minut, ale to zależy jakie kto lubi gorące. Najważniejsze to cały czas mieszać, żeby się nic nie przypaliło.
SPAGHETTI CARBONARA MAMY GOTOWE!
najlepiej jeść je od razu po przygotowaniu :)
***
zapraszam do czytania, komentowania i obserwowania!
Uwielbiam! Bardzo fajne zdjęcia, nawet dla takiego kulinarnego laika nie wydaje się to trudne. Naprawdę ciekawy i inspirujący blog.
OdpowiedzUsuńUwielbiam makarony w różnej postaci.
OdpowiedzUsuńuwielbiam,uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńaczkolwiek mam troszkę inny przepis na carbonara;)
dziekuje i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńa beda jakies dania wegetarianskie?:)
Na pewno się coś pojawi- makaron + szpinak to połączenie idealne więc wszystko przede mną!
Usuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńfajnie, ze lubisz gotować, fajnie, ze podoba Ci się moje gotowanie. Ślimaczki wypróbuj bo są dziecinnie proste i szybkie. Daj znac póxniej jak poszło :)
OdpowiedzUsuńMięso to nie moja bajka, dawno z niego zrezygnowałam.
Mmmm moje ulubione danie. Na diecie bezmięnej za nim tęsknie najbardziej :(
OdpowiedzUsuńmmm smacznie, jadłabym, ale nie umiem gotować...:P
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoją pasję do gotowania ;)
OdpowiedzUsuńbędę tu zaglądać, może przyda mi się jakaś świeżość w studenckim odżywianiu ;)
pozdrawiam,
i. (www.myownfashionworldd.blogspot.com)
Mmmm, smacznie wygląda ;) Aż zgłodniałam :D
OdpowiedzUsuńmakaron zawsze spoko :) czekam na wersję wege :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne danie!:)
OdpowiedzUsuńrowniez obserwuje:)
uwielbiam spaghetti mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńsuper post,bo ja jestem straszna makaroniara!
OdpowiedzUsuńsuper pomysl na zdjecia naprawde wow!
i wszystkiego najlepszego w dniu naszego swieta x
i obserwowac zaczynam!
uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony i sosy, dlatego tym przepisem trafiłaś prosto w moje serce ♥ Poza tym od dawna szukałam jakiegoś bloga kulinarnego, czekam na kolejne przepisy :)
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie !
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda;]
OdpowiedzUsuńhttp://marzenniemozenamodebracnikt.blogspot.com
Pysznie wygląda ! ;D Bardzo fajnie przedstawiasz co krok po kroku trzeba robić. :D
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :> Ja już. :))
ja nie potrafie gotować ;P
OdpowiedzUsuńahhh wyglada przepysznie, az zgłodniałam ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
uwielbiam spaghetti chyba nawet zrobię jutro na obiad :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych ;D
Chyba moja mama je kiedys robila : )
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie sposob w jaki prowadzisz bloga, wiesz, zdjecia nie sa zrobione kalkulatorem, i jest pomysl, i te gify i no, 3x tak :D ♥
dziękuję za komentarz :)
OdpowiedzUsuńjuż obserwuję :*
niestety nie mogę surowych jajek :C
OdpowiedzUsuńDawaj coś innego go czekam i czekam :D
Anonimka.
aż zgłodniałam :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Carbonarę mmm <3
mniam!
OdpowiedzUsuńFajnie TU
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo :)
Mmmm... :D Będę musiała kiedyś zrobić.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, jeżeli się spodobało to zapraszam ponownie. :)
mniam, na pewno niedługo wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńUWielbiam! Narazie miałam okazje spróbować tego sosu tylko w barze albo z paczki :D
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńpoprzedni pomysł już wypróbowałam bardzo smaczny wiec i spróbuję tego przepisu również :)
OdpowiedzUsuńwidze że Twoja też z boczusiem :P Tak jak lubie!
OdpowiedzUsuńMniam, mniam! Uwielbiam carbonarę! <333
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych dań! :)
OdpowiedzUsuń