HEJ!
dostałam foremki na czekoladki i zaproszenie do konkursu Nestea. Równoczesnie. Przypadek? Nie sądzę!
postanowiłam wykorzystac foremki do konkursu i stworzyć pyszne pralinki :)
Nestea wypuściła nowy smak swojego napoju- a jaki? zimowa śliwka!
herbatka jest z dodatkiem miodu, można ją serwować zarówno na ciepło jak i na zimno!
potwierdzam- pycha :)
zapraszam na przepis- czekoladki miodowe z suszoną śliwką... a do tego coś co pasuje idealnie- rodzynki! :)
SKŁADNIKI!
200g gorzkiej czekolady
2 łyżki miodu
suszone śliwki
rodzynki
GOTUJEMY!
przygotowujemy nasze owoce i kroimy je w mała kawałeczki.
150g czekolady rozpuszczamy razem z miodem w kąpieli wodnej.
foremki do połowy napełniamy czekoladą i śliwkami z rodzynkami.
zostawiamy na godzine do wystygnięcia. potem dopełniamy czekoladą i wkładamy an 2h do lodówki.
przechowujemy w chłodnym miejscu!
SMACZNEGO :)
GOTUJEMY!
przygotowujemy nasze owoce i kroimy je w mała kawałeczki.
150g czekolady rozpuszczamy razem z miodem w kąpieli wodnej.
foremki do połowy napełniamy czekoladą i śliwkami z rodzynkami.
zostawiamy na godzine do wystygnięcia. potem dopełniamy czekoladą i wkładamy an 2h do lodówki.
przechowujemy w chłodnym miejscu!
SMACZNEGO :)
Ooo a juz myślałam, że to będzie coś na wzór czekoladek "Malaga" :D No ale niestety, choć i tak myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKupuje foremki i takie robie !
OdpowiedzUsuńAleż to musi być pyszne, masz urocze foremki.
OdpowiedzUsuńfajnie to wyglada :)
OdpowiedzUsuńklaudmen.blogspot.com
ładnie wygladaja!:)
OdpowiedzUsuńFajnie i smacznie to wygląda, tylko niestety nie lubię rodzynek, więc jakoś nie dla mnie. :(
OdpowiedzUsuńhttp://swiatgalaxy.blogspot.com/
mniaam, ale smacznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńśliwki i rodzynki.. hmm ja ich osobiscie nie lubię ;]
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł:) wyglądają smacznie:)
OdpowiedzUsuńmusze przyznac,ze wygladaja mega kuszaca!!!!
OdpowiedzUsuńale fajnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńJakie świetne! Muszę, muuuszę je zrobić :D
OdpowiedzUsuńGdyby tak wyeliminować te rodzynki to było by pycha :D
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam :)
OdpowiedzUsuńPomysł dobry,ale ........ zobacz u mnie http://edicook.blogspot.com/2012/12/pralinki-z-mojej-manufaktury.html
OdpowiedzUsuńsuper foremki!
OdpowiedzUsuńMmmm...pychotka!
OdpowiedzUsuńSwietny przepis i swietne foremki :) Powoidzenia w konkursie!
OdpowiedzUsuńja chce wszystkie! :D pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiamy domowe czekoladki i próbowanie nowych smaków. Zapisujemy do wypróbowania:) i powodzenia w konkursie.
OdpowiedzUsuńPomysłowe!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wygląd ;) Ale muszą być pyszniutkie, porywam kilka do kawki ;)
OdpowiedzUsuńMimo że za rodzynkami nie przepadam, to myślę, że tak przygotowane zjadłabym z przyjemnością! :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła takie pyszności.
OdpowiedzUsuńkoinecznie musze wyprobowac te herbate!
OdpowiedzUsuńww.huge-fridge.blogspot.com
ojej a ja mam szlaban na slodycz :( ale bym zjadła
OdpowiedzUsuńdomowe czekoladki rządzą:) ale dla mnie bez rodzynek:D
OdpowiedzUsuńa jak to robisz, że czekolada nie traci połysku?
OdpowiedzUsuńnie podgrzewalam długo czekolady w kapieli wodnej oraz nie studziłam foremek w lodówce na początku. tylko na końcu :)
UsuńJak patrze na te zdjęcia to aż w brzuchu mi burczy :)
OdpowiedzUsuńPyszne. :) Kostki lodu wyglądałyby fenomenalnie w tych foremeczkach. :)
OdpowiedzUsuń