HEJ :)
jak mogliście zauważyć, lubuję się w prostych, szybkich ciastach. Spowodowane jest to tym, że w pieczeniu nie czuję się najlepiej. Wiem, że jest takich osób dużo- z tego powodu wklejam tu wszystkie proste ciacha :)
A czemu jabłka? Od dzieciństwa lubię głównie wszelkiego rodzaju jabłeczniki, szarlotki..:)
A czemu jabłka? Od dzieciństwa lubię głównie wszelkiego rodzaju jabłeczniki, szarlotki..:)
SKŁADNIKI!
4-5 małych jabłek
cynamon
szklanka cukru(do ciasta)
2 łyżki cukru (do jabłek)
2 jaja
2 szklanki mąki
opakowanie masła
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
odrobina bułki tartej
PIECZEMY!
w garnku rozpuszczamy masło z cukrem. papierek od masła zostawiamy.
w garnku rozpuszczamy masło z cukrem. papierek od masła zostawiamy.
do miski dajemy makę, jaja i proszek do pieczenia.
jabłka obieramy i kroimy na plasterki.
plasterki zasypujemy cynamonem i cukrem. mieszamy.
pilnujemy masła, mieszamy.
papierkiem z masła smarujemy blachę i wysypujemy bułką tartą.
w misce miksujemy mąkę, jaja, proszek i stopione masło.
wlewamy ciasto do blachy i ukladamy jabłka.
posypujemy cynamonem i pieczemy 55 min w 180 stopniach. ciasto będzie lekko wilgotne.
SMACZNEGO!