HEJ!
witam Was po przerwie- znowu jestem w Krakowie.
z okazji moich zbliżających się urodzin, upiekłam ciasto. właściwie tartę. miała być z brzoskwiniami- ale w sklepie ich brakło.
są morele!!!
ZAPRASZAM!
SKŁADNIKI!
250g mąki
125g masła + do posmarowania blachy
3 łyżki cukru
4 białka
3 żółtka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
500g moreli
odrobina bułki tartej
łyżka soku z cytryny
PIECZEMY!
przygotowujemy składniki na ciasto.
mąkę mieszamy z cukrem, proszkiem do pieczenia, masłem i żółtkami.
ugniatamy kulkę i wstawiamy do lodówki na 1h.
blachę do tarty smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą.
wykładamy blache ciastem.
nakłute ciasto wykładamy kawałkami umytej moreli.
w misce ubijamy białka z sokiem z cytryny- do sztywnej piany.
pianę nakładamy na ciasto, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
ciasto pieczemy 45 min, potem 3-4h studzimy w wyłączonym piekarniku.
SMACZNEGO!
Smacznie wygląda. Ja też dziś wstawię przepis na ciasto.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie :) Zapraszam na konkurs
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńTarta wygląda bajecznie :)
ulubiony blog ♥ sto lat kochana
OdpowiedzUsuńJa sie własnie zajadam tartą z wisienkami:)
OdpowiedzUsuńaż mi zapachniało tym ciastem :)
OdpowiedzUsuńpychotka! sto latek ;)
OdpowiedzUsuńKochana ja na diecie a Ty takie smakolyki robisz, po porodzie poproszę taka z dostawą do domu :D
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda, zazdroszczę talentu :) Buziaki Kochana
OdpowiedzUsuń