CZEŚĆ WAM!
jak tam przed szkołą?:) ja na szczęście mam to za sobą, spokojnie sobie czekam na rozpoczęcie roku do października. 10 dni września spędzę pod Krakowem, gdzie postaram się przygotować fajne potrawy na bloga!
a dzisiaj coś, co chciałam zrobić już jakiś czas :) faszerowane musze- uwielbiam!
SKŁADNIKI!
makaron conchiglioni
marchewka
por
cebula
czosnek
2 rodzaje szynki
kawałek kiełbasy
mozarella
na sos:
1/5 kostki masła
3 łyżki mąki
200 ml mleka
przyprawy
GOTUJEMY!
wyciskamy czosnek i dodajemy do patelni z oliwą
przygotujemy połowę farszu
i drugą połowę
podsmażamy obie części
przygotowujemy makaron
i robimy sos beszamelowy: rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę (MIESZAJĄC) do uzyskania zasmażki, dolewamy mleko i mieszamy by uzyskać jednolity sos. dodajemy gałkę i pieprz do smaku. mieszamy aż zgęstnieje.
makaron gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem oleju
ugotowane muszle przelewamy zimną wodą i zostawiamy do ostygnięcia
faszerujemy: warzywa, mięso
zalewamy sosem beszamelowym
i kroimy mozarellę
wkładamy do piekarnika na 180 stopni na 10-15 min
I JEMY! :)
ASK?
omnomnom!
OdpowiedzUsuńpyszności! :)) <3
Wygląda pysznie. Zazdroszczę Ci, że rozpoczęcie roku masz w październiku :)
OdpowiedzUsuńdreamsforeverx.blogspot.com
mniam!!!!!
OdpowiedzUsuńOo jakie pyszne muszelki :)
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńja dziś na obiad robiłam krokiety i zupę jarzynową :)
nic specjalnego w porównaniu z Twoim obiadem :0
ja chyba skorzystam z pomysłu
OdpowiedzUsuńMuuuuuuuuuuszę to zrobić!
OdpowiedzUsuńMniam, kurcze, aż zgłodniałam:))
OdpowiedzUsuńsmakowite ;3
OdpowiedzUsuńDwa dni temu tez robiłam :) Tylko moje nie miały sosu i były z innym nadzieniem
OdpowiedzUsuńja też mam wakacje do paz, choc pracujące, ale są:)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się, czy to danie jest wydajne? bo wygląda smacznie:)
3 osoby sobie pojedzą- a do naczynia zmieszczą się jeszcze muszelki, tylko trzeba troszkę więcej farszu!
Usuńjak dobrze że mamy wakacje do października :)
OdpowiedzUsuńwe wrześniu jeszcze dużo można robić, np. zbierać grzybki :D
danie wygląda przepysznie!
Hej Kochana odpisuje tutaj:) bo ja mialam dwa latka jak wyjechalam z Polski z rodzicami i od tamtego czasu siedze w USA, nigdy nie chodzilam do polskiej szokly ani nic nauczylam sie sama pisac i czytac po polsku jak mnie rodzice w 2006 pierwszy raz wsadzili w samolot do Polski samej abym nie zapomniala skad pochodze!!:) Poznalam chlopaka i w sumie to przez niego dzisiaj umiem pisac:) SLownik mnie poprawia nie bede sie oszukiwac i dlatego tez prowadze bloga po angielsku, duzo szybciej i latwiej mi to przychodzi. A jak skonczylam liceum zdecydowalam sie na studia w Polsce , jestem na medycynie studiuje tez po angielsku:)! a chlopaka mam w Krakowie!:) teraz jestesmy razem w USA na wakacjach wlasnie, i wracamy do polski juz we wtorek :)) pozdrawiam:**
UsuńJak wrócę do domu z wczasów to wypróbuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńhttp://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
smacznie wygladaja!
OdpowiedzUsuńmusi być przepyszne ♥
OdpowiedzUsuńwygladaja swietnie!
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie ;) Będę musiała kiedyś zrobić ;)
OdpowiedzUsuńdo tej pory robiłam muszle w wersji bolognese. Ta też fajna!:)
OdpowiedzUsuńna pewno je zrobie!:)
OdpowiedzUsuńJejku jejku, jaka pycha ;)
OdpowiedzUsuńJak przed szkołą? Wspaniale, trochę stresu jest, bo to już klasa maturalna. Ale nie ma się co przejmować, później będzie już tylko gorzej. :D
OdpowiedzUsuńA danie pychotka!
Oo! Szukałam inspiracji na ciekawy obiad i proszę - jest! Wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńwww.smokiwkuchni.blogspot.pl
Nigdy wcześniej nie próbowałam czegoś podobnego - wyglądają mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCzy można zrobić w jednym naczyniu żaroodpornym dwie warstwy muszelek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Hania
myślę, że tak- makaron jest w końcu ugotowany i ma się tylko lekko przypiec :) proponuję tylko zrobić troszkę więcej beszamelu i oblać porządnie drugą warstwę! :)
Usuńpozdrawiam!
Dzięki za odpowiedź! :)
UsuńŚwietne przepisy i mnóstwo inspiracji :)
Pozdrawiam,
Hania
to ja dziękuję- dzięki takim komentarzom wiem, że komus ta moja strona się przydaje!
UsuńPozddrawiam,
Ola!
To po prostu musi być pyszne! Uwielbiam muszle!
OdpowiedzUsuńOd samego oglądania tych pyszności zgłodniałam...
OdpowiedzUsuńWidać że masz ręke do gotowania!
Na dniach muszę spróbować Twojego przepisu,jedzonko wyglada obłędnie! <3
OBSERWUJĘ! :*
Pozdrowionka!
Pyszności !!! Kocham makaron :D
OdpowiedzUsuńObserwuję :P
http://vanilliapl.blogspot.com/
XOXO
Zdecydowanie pracochłonny przepis :) ale chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie i bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda. Z chęcią bym pożarła gdyby ktoś mi zaproponował, osobiście nie mam talentu do potraw. :) Zapraszam.
OdpowiedzUsuńu mnie domownicy przepadaja za muszlami z mieskiem i sosem pomidorowym, taka lasagne w innym wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie :)
wygląda cudownie! :) Uwielbiam takie muszle tylko, że wykonane z mąki pełnoziarnistej i z sosem jak do spaghetti bolognese - pychotaaa! :D
OdpowiedzUsuńślinka mi cieknie!!!!
OdpowiedzUsuńmm makaron to musi być przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, na pewno go wyprobuje ;)
OdpowiedzUsuńale pyszności :)
OdpowiedzUsuńwyglada świetnie i tak elegancko ! genialny przepis
OdpowiedzUsuńThat looks so good!
OdpowiedzUsuńwłaśnie zabieram się za zrobienie tych pyszności!:)
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne
OdpowiedzUsuńZakładam że twoi domownicy są szczesliwi z mieszkania z tobą :) ja bym była widząc takie danie na stole
OdpowiedzUsuńHahha najbardziej rozbroiło mnie "i jemy " na końcu. A przepis super :)
OdpowiedzUsuń